Rady dla narciarzy turystów
- Dbaj o swoją kondycję i sprzęt. Nie oszczędzaj na sprzęcie i ekwipunku. Życie jest cenniejsze. Miej odpowiednio uregulowane wiązania.
- Dłuższą wędrówkę podejmuj zawsze w grupie osób, do których masz zaufanie. Dobrze, jeżeli ktoś z was zna już planowaną trasę (chociażby z lata).
- Nie wybieraj się na wycieczkę po wielkich opadach śniegu, przy nagłym ociepleniu, we mgle i po imprezach typu Sylwestra.
- Przed wyruszeniem w góry dowiedz się o stanie pokrywy śnieżnej i o zagrożeniu lawinowym. Zapoznaj się również z prognozą pogody. Zostaw w miejscu zamieszkania wiadomość o przebiegu trasy i o planowanym czasie powrotu.
- Używaj stosownego sprzętu narciarskiego - nie bierz biegówek do Żlebu Karczmarza, a czekana na Krupówki (chyba że w celach obronnych).
- Sporządź swój własny spis rzeczy niezbędnych, które będziesz zabierał na wycieczki. Pamiętaj o latarce i zapasowych bateriach. Korzystaj z tego spisu przy pakowaniu plecaka.
- Nie zapomnij zabrać zestawu ratunkowego (wykrywacz lawinowy, sonda, łopatka) i telefonu komórkowego. Oczywiście wcześniej naucz się z nich korzystać, a do pamięci komórki wprowadź numery telefonów ratunkowych (TOPR, HS, schroniska). Włącz wykrywacz na nadawanie.
- Na trasie wystrzegaj się oblodzonych, stromych, nagrzanych przez słońce, a zwłaszcza podciętych lub zakończonych kamieniami stoków. Nie wchodź do niebezpiecznych żlebów, którymi mogą zejść lawiny śnieżne. Preferuj wypukłe formy terenu. Unikaj nawisów śmieżnych.
- Nie zużyj wszystkich sił na podejściu. Uważaj, żeby grawitacja lub wiatr nie pozbawiły cię cennego ekwipunku. W miarę możności nie wykonuj ewolucji bezpośrednio nad kamieniami i innymi narciarzami.
- W przypadku pogorszenia się pogody lub utraty sił nie wstydź się zawrócić. W razie zabłądzenia nie trać głowy. Staraj się zachować zimną krew i dostać najbezpieczniejszą drogą w niższe partie gór.
- W razie wypadku - o ile to moźliwe - skorzystaj z telefonu komórkowego oraz wzywaj pomocy, jakimkolwiek sygnałem dźwiękowym lub świetlnym, sześć razy na minutę z jednominutową przerwą. Gdy usłyszysz wołanie o pomoc - odpowiedz trzy razy na minutę z jednominutową przerwą.
- Pamiętaj, że największym niebezpieczeństwem w górach jest brak wyobraźni. Jeżeli chcesz zmniejszyć ryzyko do minimum - nie wychodź z domu.
Piotr Szucki
|