Parâng 2000 - opis wyjazdu
Uprzejmie donoszę, iż po raz kolejny prowadziłem narciarską imprezę w górach Rumunii, tym razem w Parângu. Niestety nie ma się czym chwalić, bowiem nie był to ani wyjazd ekspolaracyjny, ani prawdziwa penetracja (w szerokim tego słowa znaczeniu), ani wyprawa, ani rekonesans, tylko zwyczajne wczasy narciarskie. Po 24 godzinach od wyjazdu z Krakowa byliśmy już w tak zwanym sercu gór (czyli w dolinie Jieţ), a potem przez 10 dni zajmowały nas tylko podejścia, zjazdy, unikanie lawin, liczenie kozic, niedźwiedzi i samolotów, oglądanie panoram, fotografowanie, filmowanie, przyklejanie i odklejanie fok, zakładanie i zdejmowanie raków, hamowanie czekanem (Jasiek), wchodzenie po drabinie do Refugiul Agăţat, odkopywanie szałasu, grzebanie się w jamie śnieżnej, dokarmianie lisa, botanizowanie, pozyskiwanie drewna (Andrzej), niecenie ognia, konsumpcja potraw przyrządzanych przez prokuratora (Śledzia), słuchanie radia, smarowanie nart (Boguś), opalanie się, mycie od stóp do głów, spanie, degustacja rumuńskiego wina (wszyscy), uzupełnianie zapasów tegoż (Małgosia) i tym podobne czynności mniej lub bardziej konieczne do życia. W celach informacyjnych podaję poniższe:
- Termin: 21.02-4.03.2000.
- W imprezie uczestniczyli: Jan Marciniak z Radomia, Andrzej Poręba z Warszawy, Bogusław Stańczewski z Bochni, Małgorzata Strycharczuk z Londynu, Piotr Szucki z Olsztyna i Robert Śledziński ze Szczecina.
- Między innymi dwukrotnie zjechaliśmy z Parângul Mare (2519 m): do kotła Căldarea Gemănării i do Lacul Mândra. Ze szczytu mieliśmy widok na całe Karpaty Południowe w promieniu 150 km.
- Plusem były temperatury od -20 do -3 stopni Celsjusza.
- Znaczącym minusem, w stosunku do wyjazdów letnich w poprzednim sezonie, był całkowity brak całkowitego zaćmienia Słońca.
- Petroşani przypomina czarno-biały film, a wąwóz Cheile Jieţului - przeciwnie. Natomiast liczba młodych kobiet jest wyraźnie wyższa w Petroşani niż w Cheile Jieţului.
Kalendarium:
- 21.02. Zabranie z Lublina sprzętu i wyposażenia zgromadzonego przez kierownika. Zbiórka w Krakowie.
- 22.02. Wyjazd z Krakowa pociągiem przez Słowację i Węgry do Simerii.
- 23.02. Przejazd do Petroşani i podejście doliną Jieţ do Refugiul Agăţat.
- 24.02. Wycieczka do Zănoaga Stânei i Stâna Roşiile.
- 25.02. Wycieczka do Zănoaga Gemănării.
- 26.02. Wycieczka na Ghereşul.
- 27.02. Wejście na Parângul Mare (2519 m) i zjazd do Căldarea Gemănării.
- 28.02. Wycieczka na Muchia Pontul Roşu.
- 29.02. Wycieczka na trasie: Şaua Pâcleşa (2225 m), Gruiul (2345 m), Pâcleşa (2335 m), Şaua Ieşul (2310 m), Ieşul (2375 m), Şaua Ghereşul (2113 m).
- 1.03. Wejście na Parângul Mare i zjazd do Lacul Mândra.
- 2.03. Załamanie pogody. Zajęcia w podgrupach, próby obniżenia górnej granicy lasu.
- 3.03. Powrót przez Cheile Jieţului do Petroşani i Simerii.
- 4.03. Przejazd przez Węgry i Słowację do Krakowa.
Piotr Szucki
» Szczegółowe opisy wyjazdu w Parâng
|