Piotr Szucki | 02.1992 |
Siedmiogrodzkie warownie chłopskieNa terenie dzisiejszej Rumunii, otoczony wyniosłymi pasmami Karpat, położony jest Siedmiogród zwany inaczej Transylwanią czyli krainą leżącą za lasami. Siedmiogród niemal przez tysiąclecie wchodził w skład państwa węgierskiego. Na przełomie szesnastego i siedemnastego wieku Księstwo Siedmiogrodzkie stanowiło nawet centrum Węgier, będąc jedyną częścią kraju nieokupowaną przez Habsburgów i Turków. Transylwania była wówczas nie tylko ostoją państwowości, ale i ośrodkiem walki o odzyskanie niepodległości i zjednoczenie ziem Królestwa Węgierskiego. Siedmiogród zamieszkują różne narody, co sprawia, że kraj ten jest wielce atrakcyjny dla przybysza z zewnątrz. Z drugiej strony owa mozaika narodowościowa jest źródłem nieustannych konfliktów pomiędzy mieszkańcami Siedmiogrodu, którym nigdy nie było dane żyć w państwie zorganizowanym na wzór Konfederacji Szwajcarskiej. Mieszkają tu Rumuni, Węgrzy, Sasi czyli potomkowie niemieckich kolonistów sprowadzonych tutaj przez węgierskich władców i Seklerzy - lud o niejasnym pochodzeniu, posługujący się językiem węgierskim, a osadzony na wschodnich rubieżach kraju dla ochrony granic. Był bowiem Siedmiogród od początków istnienia państwa węgierskiego celem ciągłych najazdów Pieczyngów, Połowców, hord tatarskich, a od końca czternastego wieku wojsk tureckich. Dla obrony przed nieprzyjacielem mieszkańcy zagrożonych terenów budowali zamki i twierdze, z których wiele mimo burzliwych kolei losu przetrwało do dzisiaj, zwłaszcza na południu kraju. Były to zamki królewskie i rezydencje rycerskie - najsłynniejszym z nich jest zamek Hunedoara (Hunyad), siedziba rodu Hunyadich; warowne miasta - do dziś przetrwały mury miejskie w Sighişoara (Schäßburg), Sebeş (Mühlbach), Sibiu (Hermannstadt), Braşov (Kronstadt); warownie chłopskie i twierdze krzyżackie, z których najpotężniejszą była Feldioara (Marienburg). Krzyżaków, czyli rycerzy Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, osadził w południowym Siedmiogrodzie król Andrzej II w roku 1211, chcąc umocnić w ten sposób pogranicze kraju. Jednakże spostrzegłszy dążenia Krzyżaków do stworzenia z nadanych im posiadłości własnego niezależnego państwa - już w czternaście lat później król usunął zakon z terytorium Węgier. Kolejnym protektorem Krzyżaków został Konrad Mazowiecki, a dalsze dzieje tego zakonu są w Polsce dobrze znane. Pośród siedmiogrodzkich zamków osobliwością i to na skalę europejską są wspomniane już warownie chłopskie. Z liczby około trzystu tych obiektów wzniesionych w Siedmiogrodzie - większość powstała wokół saskich kościołów parafialnych. Do chwili obecnej przetrwało około 160 warowni. Do najbardziej znanych należą: Cisnădioara (Michelsberg), Prejmer (Tartlau), Homorod (Hamruden). Fortyfikując kościoły, nie ograniczano się do otoczenia świątyni obwodem murów, ale i przebudowywano sam kościół, który mógł stać się ostatnim punktem oporu. Umacniano wieżę, podwyższano prezbiterium nadając mu kształt wieży obronnej (Buzd-Bußd, Aţel-Hetzeldorf) czy drążono we wnętrzu świątyni studnię (Merghindeal-Mergeln). Innym typem zamków chłopskich są twierdze wznoszone na wzgórzach poza obrębem miejscowości np. w Râşnov (Rosenau) i w Rupea (Reps). Od rycerskich zamków średniowiecznych chłopskie warownie odróżniał brak budowli będącej siedzibą feudała i niebywałe nagromadzenie elementów obronnych, które narastały latami budowane przez kolejne pokolenia obrońców. Głębokie fosy, ciągi murów często niezwykłej grubości i liczne baszty zwieńczone machikułami i zaopatrzone w hurdycje, gęsto rozmieszczone strzelnice, mocno obwarowane bramy w połączeniu z desperacką obroną przed poganami sprawiały, że twierdze chłopskie potrafiły opierać się licznym najazdom. Wewnątrz pierścienia murów znajdowały się budowle użyteczności publicznej (kościół lub kaplica, szkoła), budynki mieszkalne, gospodarcze i piwnice wypełnione zapasami. Ów istny gąszcz zabudowań ułatwiał przetrwanie oblężenia mieszkańcom całych wsi, którzy na wieść o zbliżającym się niebezpieczeństwie chronili się za murami wraz z całym dobytkiem i inwentarzem. Większość z dawnych zamków chłopskich jest wykorzystywana do dzisiaj. W ich wnętrzu wzdłuż murów ciągną się komórki, składziki, ogródki, a wejście do warowni jest starannie zamykane na klucz. W nietypowy sposób powstała warownia w Câlnic (Kelling). W drugiej połowie trzynastego wieku wywodzący się z Saksonii ród hrabiów de Kelling wybudował czworoboczną wieżę mieszkalną o trzech kondygnacjach i murach o grubości dochodzącej do dwóch metrów, mieszczących wewnątrz klatkę schodową. Budowlę tę, zwaną wieżą Zygfryda, opasano wysokimi murami wzmocnionymi z czasem dwiema basztami, z których jedna pełniła funkcję bramy wjazdowej. W 1430 roku zamek odkupiła gmina wiejska, a następnie dostosowała go do swoich potrzeb. Dobudowano zewnętrzny pierścień murów, przed bramą wzniesiono barbakan, podwyższono wieżę Zygfryda i postawiono budynki mieszkalne oraz niewielką kaplicę. Warownia była kilkakrotnie oblegana. W 1438 roku wkroczyły doń bez walki tureckie oddziały sułtana Murada II. W końcu szesnastego stulecia twierdza oparła się wołoskim wojskom hospodara Michała Walecznego. Obecnie dwa obwody murów strzegą ogrodów znajdujących się między nimi, kaplica jest nadal użytkowana, a przed wieżą bramną z zegarem wydzwaniającym kuranty zatrzymują się samochody z niemiecką rejestracją. Najpotężniejszą z warowni chłopskich była niewątpliwie twierdza w Râşnov (Rosenau). Już z odległości wielu kilometrów można dojrzeć na tle ciemnej zieleni lasów bielejące mury warowni usytuowanej na wysokiej skalistej górze wyrastającej nad położonym w kotlinie miasteczkiem Râsnov. Twierdzę będącą schronieniem mieszkańców aż trzech wsi: Râşnov, Vulcan (Wolkendorf) i Cristian (Neustadt) wznoszono etapami od czternastego do siedemnastego wieku. Jeszcze dziś, chociaż częściowo w ruinie, zadziwia rozmachem założenia, rozległością zamków górnego i dolnego, przypominających raczej miasto obronne a nie zamek. Pośród murów poprowadzonych z maksymalnym wykorzystaniem naturalnych form skalnych wzniesiono porozrzucane nieregularnie domy mieszkalne, tak zwaną "ogradę", w której trzymano bydło oraz szkołę - najlepiej zachowany budynek i kaplicę. Twierdza była wielokrotnie oblegana przez Tatarów i Turków, ale w dobie średniowiecza nigdy nie była zdobyta. Gdy oblężenia przedłużały się i zapasy wody były na wyczerpaniu, obrońcy zmuszeni byli wymykać się nocami za mury i przynosić wodę z pobliskiego źródła. W 1612 roku wojska księcia siedmiogrodzkiego Gabriela Batorego otoczyły zamek i odkryły owo źródło. Odcięci od wody wieśniacy byli zmuszeni poddać twierdzę. Aby uniknąć podobnych sytuacji rozpoczęto w 1623 roku drążenie studni. Praca ta trwała siedemnaście lat, a wykuta w litej skale studnia osiągnęła głębokość 143 metrów. Dzisiaj w twierdzy Râşnov znajduje się muzeum, a z najwyższego miejsca warowni można podziwiać wspaniałą panoramę gór Postăvaru, Bucegi i Piatra Craiului. Obronne kościoły i wiejskie warownie przyciągają swoją malowniczością i niepowtarzalnym klimatem dawnych wieków. W latach 1968-1978 Juliana Fabritius-Dancu podczas szczegółowych badań tych obiektów uwieczniła je rysunkiem i akwarelą, starając się odtworzyć ich dawny wygląd. Plonem tych prac stała się imponująca teka zawierająca ilustracje i opisy saskich warowni chłopskich, wydana w 1980 roku w Sibiu.
|
Piotr Szucki | 02.1992 |